niedziela, 7 października 2012

Mierzalność celów zawodowych

W Accenture najbardziej mi się podoba, że firma zachęca a nawet wymaga od pracowników myślenia o przyszłości. Niestety, postawienie mierzalnych celów jest w mojej branży bardzo trudne. Takie cele sportowca są bardzo łatwe do postawienia. Np. wiem, że w tym roku chciałbym zacząć ćwiczyć martwy ciąg i osiągnąć 8*80kg front squat. Ze względu na naturę sportu to są proste mierzalne cele.

A w pracy? Powiedzmy, że chciałbym stać się ekspertem w jakiejś nowej dla mnie technologii np. EJB. Kiedy będę mógł powiedzieć, że osiągnąłem sukces? Pierwszym krokiem musi tu być zakomunikowanie swoich celów przełożonym. Jeżeli EJB jest używane obecnie w pracy to sprawa jest prosta. Bycie ekspertem oznacza, że będę sam efektywnie wykorzystywał tą technologię a z czasem stanę się osobą, z którą będą konsultowane wszystkie problemy z nią związane.

Tak czy inaczej warto dokumentować swoją wiedzę. Jeżeli w przyszłym projekcie zespół będzie zupełnie nowy dla mnie, to z mojej renomy eksperta nic nie zostanie. Dlatego, certyfikat to zawsze dobry pomysł, szczególnie na początku drogi zawodowej, gdy dopiero zaczynamy pracować nad swoją renomą.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

SyntaxHighlighter